31 marca, po udanym starcie rakiety Falcon 9 z misją SES-10, podczas którego po raz pierwszy w historii wykorzystany został używany pierwszy stopień rakiety klasy orbitalnej, odbyła się konferencja prasowa z udziałem Elona Muska i Martina Halliwella. Poniżej dostępne jest tłumaczenie całej konferencji prasowej.

Tłumaczenie konferencji prasowej po misji SES-10

poniedziałek, 17 kwietnia 2017 20:05 (edytuj)
Tłumaczenie konferencji prasowej po misji SES-10

31 marca, po udanym starcie rakiety Falcon 9 z misją SES-10, podczas którego po raz pierwszy w historii wykorzystany został używany pierwszy stopień rakiety klasy orbitalnej, odbyła się konferencja prasowa z udziałem Elona Muska i Martina Halliwella.

Link do zapisu konferencji w oryginale

Nagranie z konferencji:

Poniżej dostępne jest tłumaczenie całej konferencji prasowej.

Dobry wieczór wszystkim zebranym na konferencji prasowej po misji SpaceX z satelitą SES-10. Są dzisiaj z nami Elon Musk, CEO firmy SpaceX, oraz Martin Halliwell, CTO firmy SES, aby podzielić się z nami obecnym stanem startu i misji.

Rozpocznie Elon Musk.

Elon Musk: Podczas transmisji ze startu misji SES-10 podzieliłem się kilkoma uwagami, ale to wydarzenie reprezentuje kulminację całej pracy, jaka została wykonana przez SpaceX w celu ponownego lotu używanego boostera. Najdroższą częścią misji z punktu widzenia startu jest pierwszy stopień. Stanowi on, zależnie od sposobu liczenia, aż do 70% kosztów całego lotu. Tak więc możliwość ponownego lotu boostera, gdzie docelowo jedynym co jest wymieniane pomiędzy lotami jest paliwo, daje nam, przynajmniej jeśli chodzi o tę część lotu, potencjalnie nawet stukrotną, ponad stukrotną, redukcję kosztów. W rzeczywistości koszt całego paliwa to zaledwie 0,3% kosztów całej rakiety, całej misji. Więc nawet jeśli weźmiemy pod uwagę konserwację i kapitalizację kosztu rakiety, jest w tym potencjał, tak jak w transporcie powietrznym, drogowym, czy w jakiejkolwiek innej formie. Jest potencjał na ponad stukrotną redukcję kosztu dostępu do przestrzeni kosmicznej, co oznacza że jeżeli uda nam się to osiągnąć, jeżeli SpaceX oraz inni również będą tak robić, że ludzkość może stać się cywilizacją kosmiczną, być tam, pomiędzy gwiazdami. Takiej przyszłości chcemy. Tak… (śmiech)

Martin Halliwell: Absolutnie wspaniały dzień, wyjątkowy. Co za wspaniała misja dla SES-10, to perfekcyjna misja, mamy perfekcyjną orbitę i otrzymaliśmy sygnał od satelity. Właściwie, otrzymaliśmy ten sygnał 35 minut wcześniej niż się tego spodziewaliśmy. Tak naprawdę, ze wszystkich trzech misji które przeprowadzaliśmy razem ze SpaceX, ta była absolutnie najbardziej spokojna, żadnych problemów, poszło zupełnie gładko, nie mogło być lepiej. Jesteśmy ogromnie podekscytowani, że jesteśmy częścią tego wszystkiego. Myślę, że uczestnicząc w tym, stworzyliśmy dzisiaj mały kawałek historii. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy pomóc otworzyć drzwi do nowej ery lotów kosmicznych, być tego częścią. I wielkie podziękowanie dla Elona i wszystkich ludzi ze SpaceX, którzy sprawili, że stało się to możliwe i popchnęli nas w kierunku kolejnego etapu. Fantastycznie.

Elon Musk: Chciałbym jeszcze powiedzieć, że dziękuję za danie szansy SpaceX. To nie pierwszy raz kiedy nam zaufaliście i po prostu chcę Wam bardzo podziękować, że w nas wierzyliście...

Martin Halliwell: Dziękuję Elon. Właściwie to kilka osób, które ostatnio spotkałem mówiło mi: „podejmujesz bardzo duże ryzyko”.

Elon Musk: Racja, SES znalazło się w ogniu krytyki...

Martin Halliwell: Powiedziałem niedawno niektórym z was, że musicie oddzielić emocje od inżynierii (Elon: racja), to jest najważniejsza rzecz. A zespół inżynierów, który pracuje dla Elona, naprawdę nie ma sobie równych. On zadaje proste, wnikliwe pytania i dostaje bardzo dobre odpowiedzi, a rezultaty mówią same za siebie. Udało nam się, zrobiliśmy to razem (Elon: dziękuję) i to było absolutnie fantastyczne. (aplauz)

Teraz czas na pytania od zgromadzonych tutaj osób. Po zostaniu wybranym, proszę podać imię, przynależność i proszę poczekać na mikrofon. Mamy ograniczoną ilość czasu tego popołudnia… Chciałem na to zwrócić uwagę, ale teraz rozpocznie Marcia Dunn.

Marcia Dunn: Marcia Dunn, Associated Press, pytanie do Pana Muska (Elon: hej, Marcia). Czy ten booster zostanie ponownie użyty i kiedy odbędzie się kolejny lot używanej rakiety, tej lub jakiejś innej?

Elon Musk: W zasadzie mamy zaplanowanych kilka ponownych lotów na ten rok. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, być może uda nam się przeprowadzić nawet sześć takich startów. W przypadku Falcona Heavy, jako dwa boczne boostery polecą używane pierwsze stopnie. Istotnie, to będzie bardzo ekscytująca misja, w dobrym lub złym tego słowa znaczeniu. Mam nadzieję że w tym dobrym. Nie planujemy nic wysyłać, prawdopodobnie wystrzelimy jakiś śmieszny ładunek podczas pierwszego lotu Falcona Heavy, ze względu na wysokie ryzyko podczas tej misji. Ale z punktu widzenia rzeczy na które można wyczekiwać w tym roku, myślę, że to będzie całkiem fajne, ponieważ dwa boczne boostery podczas powrotu wykonają serię zsynchronizowanych manewrów w powietrzu i wylądują na Cape. To będzie ekscytujące, widzieć jak równocześnie wracają. Centralny człon wyląduje na autonomicznym statku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem…

Marcia Dunn: A co z tą rakietą, która dzisiaj odbyła swoją drugą misję, czy poleci jeszcze raz?

Elon Musk: Uważamy, że ta ma pewną historyczną wartość. Zastanawiamy się nad przekazaniem jej Cape, aby mieli ją jako coś co upamiętni ten moment. Więc przekażemy im ją jako prezent. Tak.

Bill Harwood: Bill Harwood, CBS News. Wiesz, Elon, dostałem maila od emerytowanego inżyniera wahadłowców, którego historia sięga czasów Apollo. Wysłał mi maila, w którym napisał “to nie są przechwałki jeśli to zrobisz”. (śmiech) Jaki przekaz taka wiadomość niesie twoim konkurentom? Wspomniałeś wcześniej o przemyśle kosmicznym, ale wydaje się, że... Cóż, zapytam cię. Czy myślisz, że inni ludzie podążą za wami, czy to jest coś czym będziecie zajmować się tylko wy w najbliższym czasie?

Elon Musk: Mam nadzieję, że to wpłynie na decyzje innych organizacji zajmujących się kosmosem. To naprawdę było uważane za coś zbyt trudnego, albo wręcz niemożliwego do zrealizowania. I myślę, że pokazaliśmy, że coś co dla wielu było pomiędzy niemożliwym a “po prostu nie powinniście tego robić”, po prostu działa. Z kolei myślę, że aby być konkurencyjnym jeśli chodzi o ceny startów, inne firmy będą musiały zrobić to samo. Możesz sobie wyobrazić, że jesteśmy firmą lotniczą, która sprzedaje samoloty które mogą latać wiele razy. Wszyscy inni sprzedają samoloty które mogą lecieć tylko raz. Wiesz co mam na myśli, to nie jest zbyt konkurencyjna pozycja. Bardzo chciałbyś mieć samolot, który może latać wiele razy. Kiedy jest jasne, że coś jest możliwe, myślę, że zachęca to innych do pójścia w tym kierunku, mam nadzieję, że tak będzie. Myślę, że powinno być wiele firm oferujących starty, które odnoszą sukces, nie tylko SpaceX.

Irene Klotz: Dziękuję za przybycie i gratulacje. Irene Klotz, Reuters. Czy macie również innych klientów, którzy nie byli, powiedzmy, równie odważni jak pan Halliwell? (Elon: można tak powiedzieć...) I powiedz nam jaki będzie decydujący czynnik jeśli chodzi o długość życia pierwszego stopnia? Jak myślisz, ile razy może zostać użyty do lotu?

Elon Musk: Oczywiście. Chciałbym powiedzieć, że NASA niesamowicie wspiera nas we wprowadzaniu nowych rzeczy, a ze strony komercyjnych firm, SES było do tej pory zdecydowanie najbardziej pomocne. Nie mógłbym powiedzieć wystarczająco dużo, wystarczająco podziękować. Tak więc następną rzeczą jest zorientowanie się, jak dojść do szybkiego ponownego używania rakiet, z minimalnymi naprawami, bez wymiany żadnych podzespołów. Jako że to był pierwszy ponowny lot, byliśmy paranoiczne przewrażliwieni na punkcie wszystkiego. W związku z tym, obudowa członu pozostała ta sama, silniki pozostały te same, ale każdy pomocniczy element, co do którego mieliśmy chociaż najdrobniejsze wątpliwości, został wymieniony. Teraz naszą aspiracją jest nie wymienianie żadnej części rakiety i ponowny lot w ciągu 24 godzin, jedynie po ponownym zatankowaniu paliwa. Myślę, że powinniśmy to osiągnąć do końca tego roku. Jeśli nie w tym roku, to jestem pewien, że dokonamy tego w przyszłym.

Irene Klotz: Czyli bez żadnych inspekcji. Po prostu polecicie nią ponownie...

Elon Musk: Oglądasz rakietę, masz cały dzień. Zostanie ona z pewnością sprawdzona, i na jej pokładzie znajdzie się dużo systemów monitorujących. Jest mnóstwo czujników, które powiedzą czy wszystko jest w porządku lub nie. Pokładowy system kontroli stanu technicznego, wiele sensorów potwierdzających stan rakiety. Po prostu jak samolot, serio.

Chcielibyśmy zadać pytanie przez telefon, mamy na linii Chrisa Davenporta z Washington Post.

Chris Davenport: Cześć Elon, dziękuję za odebranie połączenia. Chciałbym odnieść się do pytania Billa Harwooda. Właśnie powiedziałeś, że jest to niezwykle znaczący moment nie tylko dla SpaceX, lecz ogólnie dla całego przemysłu kosmicznego. Blue Origin i inni oczywiście również pracują nad wielokrotnym użyciem, ale Bezos właśnie przedstawił artystyczną wizję statku, który wygląda bardzo podobnie do waszego statku autonomicznego. Zastanawialiśmy się jaka była twoja reakcja na to, oraz na ich plany wyglądające jak kopiowanie twoich.

Elon Musk: Jak szło to powiedzenie z najlepszą formą pochlebstwa? (śmiech) Naprawdę myślę że to dobrze. Szczerze, jeśli jedna firma pokazuje ścieżkę która się sprawdza, to inne firmy powinny ją skopiować, to znaczy, dziwne by było, jeśli by tego nie robili. Nie chciałbyś nie robić obiektywnie dobrej rzeczy tylko dlatego, że inna firma też tak robi. Tak więc myślę, że to dobry ruch. Cóż, my oczywiście myślimy, że jest to dobre, ponieważ to decyzja jaką my podjęliśmy. Szybkie i kompletne wielokrotne użycie rakiet jest kluczem do otwarcia kosmosu i zostania cywilizacją kosmiczną, międzyplanetarnym gatunkiem i sprawienia, by przyszłość była czymś niesamowicie ekscytującym i inspirującym, abyśmy wszyscy nie mogli się jej doczekać.

W porządku, przejdziemy do pytania telefonicznego, zadanego przez Dave’a Moshera z Business Insider.

Elon Musk: Właściwie to mamy jedną ważną wiadomość... Osłona ładunku, ten wielki nos, czubek rakiety, on również bezpiecznie wylądował. To była zdecydowanie wisienka na torcie. Mamy spadochron, który... osłony ładunku mają własny system silników manewrowych i sterowalny spadochron. To tak jakby mały osobny statek kosmiczny. Tak więc silniki utrzymują orientację osłony w czasie powrotu i wejścia w atmosferę, następnie wypuszczany jest spadochron, które kierują ją w wyznaczone miejsce. Właśnie pokazano mi zdjęcie nienaruszonej połówki osłony unoszącej się na oceanie. (widownia: z logiem SES na osłonie; Martin: to nie ta połówka…; Elon: to ta bez…; Martin: ta z flagą Stanów Zjednoczonych) Ale tak, to bardzo ekscytujące, ponieważ jest to osłona która ma ponad 5 metrów średnicy, można by zmieścić w niej autobus, jej produkcja kosztuje 6 milionów dolarów. W pewnym momencie dyskutowaliśmy, czy powinniśmy ją odzyskiwać, i zapytałem: “Chłopaki, wyobraźcie sobie, że macie 6 milionów dolarów lecące w powietrzu i mające roztrzaskać się o ocean, próbowalibyście to odzyskać? Tak, próbowalibyście.” Więc zamiast pozwolić żeby rozwaliło się to w drobny mak, wygląda to dość obiecująco. Może zrobimy nadmuchiwany zamek, na którym osłona będzie lądować i spróbujemy wykorzystać ją ponownie. I jedyną rzeczą jaka zostaje, jest drugi stopień, którego początkowo nie mieliśmy zamiaru odzyskiwać w Falconie 9, ale... To może być zabawne żeby tego ostatecznie spróbować. Co najgorszego może się stać, najwyżej wybuchnie. (Martin: Elon, musimy to przedyskutować...). Tak, musimy… Dave, czy to odpowiedziało na twoje pytanie? Nie chciałem… Chcę, żebyś zadał swoje pytanie.

Dave Mosher: Odpowiedziałeś na część mojego pytania odnośnie drugiego stopnia. Ale chciałem się dowiedzieć, jak to się wpasowuje, teraz kiedy już wam się to udało, jak to się wpasowuje w wasze długoterminowe plany odnośnie Marsa, plany wynoszenia astronautów w kosmos. Jak to wpływa na te plany, czy będziecie ponownie wykorzystywać pierwsze stopnie podczas lotów z astronautami, jak to wpływa na plany marsjańskie?

Elon Musk: To jest krytyczna część planu marsjańskiego, jeśli weźmiesz pod uwagę, że celem nie jest wysłanie pojedynczej misji na Marsa, ale stworzenie tam samowystarczalnego miasta. Aby tego dokonać, trzeba przekroczyć pewien próg kosztów dostarczenia tony ładunku na powierzchnię Marsa, aby było to realne. Jeśli cena za tonę przekracza produkt światowy brutto, tak jak obecnie, to oczywiście nie ma na to szans. Koszty muszą zmniejszyć się co najmniej stukrotnie, jeśli nie tysiąckrotnie. Właściwie to może nawet dziesięć tysięcy razy. Wielokrotne użycie jest absolutnie konieczne do osiągnięcia tego celu. Myślę że dzisiejsze osiągnięcie pomaga pokazać, że to ma sens, że to jest możliwe. Mam nadzieję, że ludzie zaczną myśleć o tym jak o realnym celu, do którego powinniśmy dążyć, aby stworzyć cywilizację na Marsie. Nie chodzi tylko o ludzkość. Chodzi o całe życie, o które dbamy.

Wróćmy do pytań z naszego pomieszczenia, Stephen Clark.

Stephen Clark: Hej Elon, z tej strony Stephen Clark ze Spaceflight Now, dziękuję za to, że przyszedłeś. Kilka pytań. Po pierwsze, czy masz jakichś klientów, którzy podpisali kontrakty na loty używanymi rakietami (Elon: mamy jednego siedzącego tutaj) poza Panem Halliwellem?

Elon Musk: Wyłączając lot Falcona Heavy, który jest tak naprawdę na naszych barkach i nikt nam za niego nie płaci, ponieważ jest to lot demonstracyjny, w gruncie rzeczy lot testowy, w którym wykorzystamy dwa używane boczne boostery, myślę, że mamy trzech lub czterech klientów, którzy podpisali kontrakty na takiej zasadzie, że jeśli ten pierwszy booster zadziała, to bardzo chętnie. W związku z tym myślę, że prawdopodobnie będziemy widzieć więcej klientów chętnych na skorzystanie z, powinienem użyć poprawnej terminologii, przetestowanych w locie boosterów. Właśnie tak, przetestowanych w locie.

Stephen Clark: Trafne! Mam również kolejne pytanie. Możesz poinformować nas na jakim etapie znajduje się Falcon Heavy? Wiem, że testujecie właśnie pewne rzeczy w McGregor. (Elon: oczywiście) W jakim miejscu znajdujecie się z kwalifikacją części do lotu, od czego zależy data startu, i czy spodziewacie się debiutu w tym miejscu?

Elon Musk: Falcon Heavy był jedną z tych rzeczy, które na początku brzmią łatwo. Po prostu weźmiemy dwa pierwsze stopnie Falcona i wykorzystamy je jako doczepiane człony. W rzeczywistości jest inaczej, to jest szalenie trudne i wymagało przeprojektowania środkowego członu i tony dodatkowego sprzętu. To było tak właściwie szokująco skomplikowane, przejść od pojedynczego członu do pojazdu złożonego z trzech pierwszych stopni. Teraz jesteśmy po testach i boostery są w ostatniej fazie produkcji. Myślę, że będą gotowe w ciągu 2 lub 3 miesięcy, więc spodziewamy się startu Falcona Heavy późnym latem.

James Dean…

James Dean: James Dean, Florida Today...

Elon Musk: Chcę tylko powiedzieć, że naszym priorytetem jest wystrzelenie naszych… Jako że mamy zaległości, ponieważ mieliśmy dużą przerwę zanim otrząsnęliśmy się po problemie, który wystąpił w zeszłym roku, naszym priorytetem jest oczywiście zapewnienie, że wystrzelimy ładunki dla naszych klientów. Tak więc Falcon Heavy jest z konieczności sprawą drugorzędną, aby zapewnić naszym klientom zaspokojenie ich potrzeb.

James Dean: James Dean, Florida Today. Elon, jak bardzo byłeś pewny siebie podczas odliczania i podczas pierwszej fazy lotu? I przy okazji, odnośnie ponownego użycia. Jedną z obaw, jeśli chodzi o częstotliwość lotów, jest to, że musisz sprawić aby się to zwróciło. Nawet ci, którzy to popierają, mówią “musisz wystrzelić rakietę wiele razy, aby stało się to opłacalne”. Więc jak myślisz? Dziś jest czas na świętowanie czy dopiero za kilka lat? Jakiej częstotliwości  lotów potrzebujesz i jak długo to potrwa zanim ją osiągniesz?

Elon Musk: Myślę, że odrobina świętowania jest w porządku… Jeśli mówisz o tym jak wiele SpaceX zainwestowało w wielokrotne użycie, o tym, że nikt nam za to nie płacił, więc musiało to spocząć na naszych barkach, to jest to prawdopodobnie przynajmniej miliard dolarów, który wydaliśmy pracując nad tym. Minie więc chwila zanim to się zwróci. Będziemy musieli być bardzo sprawni w odzyskiwaniu boosterów i osłony ładunku. Oczekiwałbym, że z ekonomicznego punktu widzenia zacznie to być rozsądne w przyszłym roku, a więc dosyć niedługo, i oczekujemy że boostery....Mam na myśli, że bez żadnych napraw będą mogły wykonać dziesięć lotów, a z umiarkowanymi naprawami do stu lotów. Możesz sobie więc wyobrazić, że jeśli koszt rakiety to, powiedzmy, 60 milionów, co prawda nie używamy ponownie całej, ale z osłonami, zakładając, że ich odzysk zadziała i gdy zoptymalizujemy koszt ponownego użycia boostera, można się spodziewać, że trzy czwarte kosztu rakiety powinno zmniejszyć się o rząd wielkości, może więcej.

James Dean: Byłeś pewny siebie podczas dzisiejszego dnia?

Elon Musk: Cóż, wiesz, wziąłem dwa opakowania Xanaxu, to pomogło. Byłem trochę dziwnie… czułem się spokojniej niż powinienem. Powinienem naprawdę to czuć, a było dziwnie, byłem zdenerwowany tym, że nie denerwuję się wystarczająco. Wysoki poziom strachu zagnieżdżony głęboko we mnie. Czułem się dziwnie spokojny i tak, wszystko zadziałało tak dobrze, jak tylko można było sobie wyobrazić. Naprawdę, wielkie uznanie dla całego zespołu SpaceX za wykonanie wspaniałej pracy.

Robin Seemangal: Loren Grush z The Verge. Zastanawiałam się, czy możesz coś powiedzieć o nowym budynku, który macie na Cape, jak to wpłynie na proces przygotowywania używanych rakiet i jeżeli mówimy dzisiaj o wielokrotnym użyciu, czy mógłbyś wypowiedzieć się na temat robota, którego widzieliśmy ostatnio na barce?

Elon Musk: Jakiego robota, o co chodzi? (śmiech) Mamy budynek do przygotowywania rakiet na Cape. Większość prac będzie dokonywana na miejscu startu, mamy miejsce na LC-39A i przygotowujemy je na SLC-40, jest również osobny hangar na flotę rakiet. Robi się ona dosyć liczna, tak więc niedługo będziemy mieli las boosterów rakietowych. Planujemy jeszcze jakieś 20 lotów w tym roku, coś koło tego. Więc tak, mamy do tego budynki. A robot ma służyć do zdalnego zabezpieczenia rakiety. Nie możemy wpuścić ludzi na pokład, jeżeli rakieta się po nim ślizga, to zbyt niebezpieczne, więc te małe roboty, które ludzie widzieli, mają za zadanie zabezpieczyć nogi rakiety, a kiedy jest już stabilna i nie rusza się, nawet przy burzliwym morzu, możemy pozwolić załodze wejść na barkę i zabezpieczyć rakietę.

Robin Seemangal: Możesz potwierdzić, kiedy zobaczymy robota w akcji?

Elon Musk: Właściwie, to może być… na pewno w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Dzisiaj było ok, ponieważ morze było spokojne, rakieta się nie ruszała, i tak naprawdę nie potrzebowaliśmy robotów. Jest to przygotowywane z myślą o sytuacjach, kiedy morze jest wzburzone. Mieliśmy jedną taką sytuację, kiedy była burza, booster ślizgał się z jednego krańca barki na drugi, i jedyne co powstrzymało go przed wypadnięciem z pokładu była barierka przy krawędzi, od której się odbijał, raz z jednej strony, raz z drugiej… Ale dotarł do portu.

Robin Seemangal: Robin Seemangal z New York Observer. Czy mógłbyś nam podać najnowsze informacje dotyczące prac nad statkiem Interplanetary Transport System? Co będzie kolejne… Jaki komponent będzie testowany w następnej kolejności, po karbonowym zbiorniku na paliwo i silniku Raptor, co jest następne?

Elon Musk: Myślę że niedługo podamy aktualne informacje jeśli chodzi o plan związany z Interplanetary Transport System. Na ITS składa się również stacja paliwowa na Marsie, dlatego, mimo że zazwyczaj nie lubię używać słowa “system”, to nie możemy nazwać tego rakietą, jako że zawiera to również stację paliwową. Tak więc jeśli chodzi o transporter planetarny, transporter marsjański, czy międzyplanetarny… Doszliśmy do kilku udoskonaleń w projekcie i myślę, że prawdopodobnie w ciągu miesiąca będziemy gotowi, żeby przedstawić je na naszej stronie internetowej.

Robin Seemangal: Jedno pytanie uzupełniające. Ramy czasowe nieco zmieniły się od prezentacji w Guadalajarze, zastanawiałem się, czy macie zaktualizowane plany jeśli chodzi o to, kiedy poleci pierwsza misja. Jeśli się nie mylę, ma być ona bezzałogowa, mam rację?

Elon Musk: Tak, pierwsze będą bezzałogowe. Nie chciałbym umniejszać wagi zbliżającego się ogłoszenia. Jestem dosyć podekscytowany uaktualnioną w stosunku do Guadalajary strategią, teraz ma to wszystko dużo więcej sensu. Musimy nie tylko zrobić to od strony technicznej, ale odkryć, jak dojść do tego nie bankrutując. Naszym celem jest dostarczenie ludzi na Marsa zanim umrzemy, zanim firma umrze. Tak by było idealnie, bo nie chcemy żeby trwało to tak długo, że do tego czasu umrzemy, ani nie chcemy przy okazji zabić firmy. Tak więc musimy rozwiązać zarówno problemy techniczne, jak i ekonomiczne. I myślę, że nowe podejście pozwoli nam to zrobić. Mam nadzieję.

Chciałbym ponownie przejść do pytań zadawanych przez telefon, na linii jest Alex Knapp z Forbes. Proszę bardzo, Alex.

Alex Knapp: Cześć Elon, dziękuję za odebranie połączenia. Chciałem zapytać… Jaka jest obniżka ceny na lot przetestowanym w locie boosterem w porównaniu do standardowej opcji?

Elon Musk: Właściwie, sami próbujemy to ustalić, ale to będzie znacząca obniżka. Musimy znaleźć sposób, żeby spłacić koszty rozwoju i prac nad wielokrotnym użyciem, ceny nie mogą być obniżone… nie mogą być obniżone aż o tyle, ile na tym zaoszczędzimy, ponieważ musi nam się zwrócić ogromny koszt rozwoju tej technologii, ale z pewnością cena będzie niższa niż obecnie, oczywiście. I znacząco niższa, niż jakiejkolwiek innej rakiety na świecie.

Alex Knapp: Dziękuję.

Kolejne pytanie również będzie przez telefon. Kerry Sheridan z Agence France-Presse.

Kerry Sheridan: Cześć, dziękuję za odebranie połączenia. Czy mógłbyś powtórzyć, nie jestem pewna czy dobrze Cię zrozumiałam, ile razy planujesz używać ponownie jednego boostera, zarówno w przypadku tych, które wymagają wielu zmian, jak ten, jak i w przypadku takich, które będą przechodziły minimalne naprawy? Dziękuję.

Elon Musk: Cel jest taki, aby rakieta mogła lecieć ponownie bez żadnych zmian w sprzęcie. Innymi słowy, jedyne co należy zrobić to ponownie zatankować paliwo, dziesięć razy. Następnie, przy niewielkich naprawach nie wpływających znacząco na koszty, można lecieć ponownie co najmniej sto razy. Tak właściwie, może to być nawet tysiąc, ale to nie jest chyba aż takie ważne. Za to jeśli chodzi o statek marsjański, booster będzie zaprojektowany na tysiąc lotów.

Wróćmy do pytań z sali, Ken Kremer, proszę.

Ken Kremer: Cześć, dziękuję. Ken Kremer, Universe Today. Dziękuję za to, że to robisz, gratuluję udanego lotu. Tak więc, moje pytanie w związku z odnawianiem rakiety, czego się nauczyliście? Macie osiem boosterów, które wróciły, dzisiaj dodatkowo jeden, muszą być jakieś rzeczy, które są bardziej intensywnie wykorzystywane, które są podatne na awarię. Jakie to części, które z nich nie dają ci spać po nocach? Czego się nauczyliście i co wdrożyliście? I drugie pytanie, w sprawie waszej misji w kierunku Księżyca. Czy planujecie przy tej okazji program badań naukowych, i czy mógłbyś nam o nim opowiedzieć? Dziękuję.

Elon Musk: Oczywiście. Nie chciałbym rozciągać tej konferencji prasowej na wszystkie kwestie, ponieważ dotyczy ona tego, że pierwszy stopień rakiety poleciał ponownie i odniósł sukces, więc ograniczę się tylko do tego, jako że planujemy mnóstwo ekscytujących rzeczy w przyszłości i to by była bardzo długa konferencja, gdybyśmy się tym wszystkim zajęli. Elementy techniczne, z którymi jest najwięcej problemów przy wielokrotnym użyciu, to osłona termiczna przy podstawie rakiety i lotki sterowe (grid fins). Jeżeli widziałeś transmisję, mogłeś zauważyć, że lotki sterowe się paliły. Tak więc mamy ich nowy projekt, który jest bardziej zaawansowany od obecnie stosowanego rozwiązania. I… wydaje mi się, że to będzie największa część na świecie wykuta z tytanu. To specjalny stop tytanu, który dobrze sobie radzi z dużym przepływem ciepła, natomiast obecnie stosowane lotki są zrobione z aluminium pokrytego osłoną termiczną, z tym że robią się one na tyle gorące, że zaczynają się palić, co nie jest najlepsze w kontekście wielokrotnego użycia. Za to nowe lotki sterowe powinny być w dobrym stanie, nawet jeśli się osmolą. Będą one także miały znacząco większe możliwości sterowania rakietą, co powinno usprawnić proces ponownego użycia. Zwiększy się możliwa masa ładunku wynoszonego na orbitę, dzięki możliwości lotu z większym kątem natarcia i wykorzystaniem elementów aerodynamicznych do szybowania jak ogromny walec. Stosunek siły nośnej do tarcia jest bliski 1 przy locie z odpowiednim kątem natarcia, ale potrzeba możliwości sterowania, szczególnie wokół jednej z osi (pitch), możliwości większych niż te, którymi obecnie dysponujemy. Tak więc lotki sterowe, osłona termiczna u podstawy, myślę że także farba, która może się nieco przypiec, także być może lepiej by było wykorzystać więcej powłoki działającej jak bariera termiczna zamiast farby. Jest mnóstwo drobnych rzeczy, ale wydaje nam się, że osłonę u podstawy mamy już załatwioną, mamy dobry plan dla lotek sterowych. Jest jeszcze trochę mniejszych problemów które trzeba rozwiązać, ale ogólnie mamy plan, żeby do przyszłego roku osiągnąć ponowne użycie w ciągu 24h bez żadnych zmian w podzespołach.

Ken Kremer: W przyszłym roku, OK.

Poproszę kolejne pytanie z sali, może Brendan Byrne z WMFE.

Brendan Byrne: Tak, dziękuję. Biorąc pod uwagę wszystkie te wyzwania, i wiem że jest jeszcze trochę wcześnie, ale przy tych wszystkich danych które dostajecie z boostera, czy jest coś konkretnego, czym szczególnie się martwicie? W jakim stanie jest ten booster, skąd to wiecie?

Elon Musk: Patrzyłem na telemetrię z góry do dołu i wszystko wyglądało świetnie. To wygląda… naprawdę dobrze. Po rzuceniu na to okiem, jedyne rzeczy którymi trzeba by było się zająć, aby ten booster mógł lecieć ponownie, to wymiana ochrony termicznej na lotkach sterowych i na głównej osłonie termicznej, oraz odmalowanie niektórych powierzchni na rakiecie, gdzie farba popękała. Oprócz tego nie ma niczego, co musielibyśmy jeszcze zrobić.

Brendan Byrne: Czyli takie rzeczy, które da się naprawić…

Elon Musk: Tak, zdecydowanie. I mamy plan jeśli chodzi o te wszystkie części.

Kolejne pytania. Tim Hurholtz z Quartz.

Elon Musk: Chciałem jeszcze rozwinąć tę kwestię. Jedną z rzeczy, która nie wydaje się powszechnie rozumiana jest to, że tak naprawdę w przypadku lotów kosmicznych to nie wysokość ma znaczenie, tylko prędkość. To jest nieco nieintuicyjne, ponieważ ludzie widzą rakietę skierowaną pionowo, potem ona leci w górę, i myślą sobie, “OK, rakieta dostaje się w kosmos lecąc prosto do góry, nagle w pewnym momencie grawitacja znika, i jesteśmy w kosmosie”. To kompletnie tak nie działa. Mamy coś takiego jak orbita. Obiekty lecą w kosmos i utrzymują się tam dzięki temu, że okrążają Ziemię tak szybko, że przyspieszenie odśrodkowe równoważy przyspieszenie pochodzące od grawitacji, znoszą się, dlatego nie spadamy. Rzeczą, z którą niewiarygodnie trudno sobie poradzić jest nagrzewanie się podczas wchodzenia w atmosferę. W ogólności dobrze, że tak jest, to oznacza, że meteoryty nie spadają na nas bez przerwy, bo spalają się w górnych warstwach atmosfery. Ale jeżeli chcesz żeby rakieta wróciła i przy okazji nie wyparowała, to jest trudne. I nie można mieć bardzo ciężkiej osłony termicznej, bo wtedy nie wyniesie się żadnego ładunku na orbitę. Sztuczka polega na tym, żeby wyznaczyć najbardziej odpowiednią ilość osłon w odpowiednich miejscach, korzystając z zaawansowanych materiałów, najlepszych technik analitycznych. Chodzi o to, żeby mieć tyle ochrony termicznej ile trzeba, ale nie za dużo, żeby wciąż móc wynieść na orbitę ładunek. I właśnie takie misje jak ta dzisiejsza są najtrudniejsze, ponieważ lot na geosynchroniczną orbitę transferową oznacza, że jest to misja z wysoką prędkością, że powrót boostera będzie bardzo gorący. Wraca on bardzo szybko, więc bardzo się nagrzewa. Maksymalne nagrzewanie się rośnie z sześcianem prędkości, wydaje się to szalone. To znaczy że booster nagrzewa się ok. 500 razy bardziej przy prędkości Mach 8 w porównaniu do Mach 1. Ogromna różnica. A jeśli przekroczy się punkt topienia się metali, wszystko się topi i jesteś ugotowany. Tak więc… To radzenie sobie z tak dużą prędkością jest najtrudniejsze.

Tim Hurholtz: Tim Hurholtz z Quartz. Martin, chciałem Cię poprosić, żebyś rozwinął to co mówiłeś wcześniej, o tym że SES zdecydowało się wspierać SpaceX. Powiedziałeś, że trzeba oddzielić emocje od inżynierii. O jakich emocjach mówiłeś, czy tych związanych ze SpaceX, czy ogólnie z innowacją w przemyśle kosmicznym?

Martin Halliwell: Nie, tak naprawdę odnosiłem się do komentarzy, które towarzyszyły nam w ciągu kilku ostatnich dni, kiedy rozmawialiśmy z prasą, z ludźmi, mieliśmy małe konferencje prasowe. I mnóstwo ludzi przychodziło, mówiąc: “Podejmujecie nadmierne ryzyko, macie niezwykle drogiego satelitę, z bardzo ważną misją dla Ameryki Łacińskiej, czy nie podejmujecie olbrzymiego ryzyka?” Odpowiadałem im, że tak właściwie to nie, nie wydaje mi się. Pracowaliśmy nad wszystkimi problemami bardzo uważnie, razem ze SpaceX i prawdopodobnie właśnie dlatego odbyliśmy więcej tego typu misji ze SpaceX niż z kimkolwiek innym. Byliśmy pierwsi na Protonie, robiliśmy tego typu rzeczy, ale ze SpaceX mamy określony poziom przejrzystości, mamy odpowiednio głęboką relację i dostęp do szczegółów inżynieryjnych poprzez naszych obywateli USA, co pozwala nam mieć pewność, że wszystko jest zrobione jak należy i że możemy przystąpić do takiej misji, zainwestować, i cieszyć się, że ten niezwykle drogi satelita może polecieć na tym konkretnym boosterze. Trzeba wyzbyć się myślenia, że on jest z drugiej ręki, wiesz… (Elon: przetestowany w locie) przetestowany w locie, że może mu się uda, może nie uda. Nie, nie, nie! To nas kompletnie nie interesuje. Trzeba podejść do tego z chłodną głową, z zimną krwią, rozwiązać wszystkie problemy, zrozumieć sposób testowania, zrozumieć stojącą za tym technologię i wtedy podjąć decyzję. I to właśnie zrobiliśmy. Mamy jeszcze w tym roku 3 loty ze SpaceX i rozważamy przeniesienie dwóch z nich na używane boostery.

Elon Musk: Świetnie, to bardzo dobrze. (śmiech)

Tim Hurholtz: Pytanie do ciebie Elon. (Elon: oczywiście) W Meksyku pokazałeś nam zdjęcie z początków SpaceX, z zespołem mariachi i 12 osobami w korytarzu. (Elon: od zespołu mariachi do tego…) Od tego czasu, jak sam wspominałeś, minęło 15 lat, to było mnóstwo pracy, jestem po prostu ciekawy, czy to jest dzień osobistej satysfakcji dla ciebie, czy czujesz, że dowiodłeś tą misją, że można obniżyć koszt dostępu do przestrzeni kosmicznej?

Elon Musk: Tak, to wielki dzień. Jestem szczerze zdumiony, tak. Brakowało mi słów po tym jak to wszystko się wydarzyło. To jest kulminacja ogromnej pracy wykonanej przez utalentowany zespół. Nie mógłbym przecenić pracy zespołu inżynierskiego, zespołu produkcyjnego w SpaceX, także zespołu startowego, za to co osiągnęli.

Martin Halliwell: Może jeszcze dodam, że po misji SES-8, która była pierwszą komercyjną misją na GTO, którą zrobiliśmy razem ze SpaceX, powiedziałem, że przemysł zadrży w posadach. I myślę że teraz drży, naprawdę.

Elon Musk: To pobudzi zmiany na lepsze.

Martin Halliwell: To dobrze!

Kolejne pytanie z sali, Marco Santana, z Orlando Sentinel.

Marco Santana: Zastanawiałem się… trochę zmienię temat. Czy mógłbyś to wszystko przedstawić w odpowiedniej perspektywie? Twoja kariera jest bardzo udana, oczywiście były sukcesy i porażki… Ale jak dzisiejsze wydarzenie się w to wpisuje? I drugie pytanie które chciałem zadać. Czemu ta rakieta zostanie na Cape? Kiedy pojawiła się decyzja, żeby ją tu zostawić?

Elon Musk: Wybraliśmy ten booster, ponieważ ma pewne znaczenie historyczne, pomyśleliśmy, że będzie dobrze jeśli zostanie na Cape. Kolejne… Prawdopodobnie kolejne również tu zostaną, z tym że będą dużo latać. Będziemy tworzyć flotę kosmiczną. Jakie było drugie pytanie?

Marco Santana: Jak to się wpisuje w twoją całą karierę?

Elon Musk: Zdecydowanie jedna z najlepszych rzeczy na świecie. (śmiech) Nie jestem pewny, to było 15 lat pełnych krwi, potu i łez.

Więcej pytań z sali?

???: ... z ... (niezrozumiałe). Bardzo wiele historycznych wydarzeń miało miejsce na platformie startowej LC-39A. (Elon: tak, to jest jak Times Square; kiedy w NASA powiedzieli, że nam ją udostępnią, pozwolą używać, to był ogromny zaszczyt, to stąd startowała misja Apollo 11 przed lądowaniem na Księżycu, tak; najfajniejsze miejsce startów jakie można sobie wymarzyć) Czy to była część waszego planu, żeby wydzierżawić tę platformę, czy…?

Elon Musk: No, to samo tak wyszło… NASA zapytała nas czy jesteśmy zainteresowani, więc odpowiedzieliśmy “tak, jasne!”.

Kolejne pytania... Marcos, z… z tyłu sali.

Marcos: Dziękuję. Elon, obecnie SpaceX wystrzeliwuje satelity i dostarcza ładunek na Międzynarodową Stację Kosmiczną. W jaki sposób dzisiejsze osiągnięcie może otworzyć drzwi dla wielu nowych przedsięwzięć w kosmosie?

Elon Musk: Myślę że kluczowa będzie redukcja w koszcie dostępu do przestrzeni kosmicznej. Myślę że z czasem obecna architektura Falcona 9 z pewnością pozwoli na zasadniczą redukcję tego kosztu, ale patrząc do przodu na nasz statek kosmiczny nowej generacji, wielką rakietę, obecnie nazywamy ją BFR, Big Falcon Rocket... (śmiech) Nie wiem czemu się śmiejecie. (śmiech) Myślę, że ten statek to wzięcie wszystkiego czego się nauczyliśmy i stworzenie pojazdu całkowicie wielokrotnego użytku. Główny booster jest projektowany tak, aby mógł lecieć ponownie w ciągu mniej niż godziny. Jestem naprawdę pewny, że ta architektura, wraz z wysoką częstotliwością lotów, jaka według nas się pojawi, może doprowadzić do stukrotnej redukcji kosztu wysyłania ładunków w kosmos, na orbitę, czy właściwie gdziekolwiek w Układzie Słonecznym. Tak więc myślę, że znaczenie dzisiejszego osiągnięcia to udowodnienie, że to jest możliwe, przynajmniej jeśli chodzi o booster, i jestem przekonany, że kolejny będzie drugi stopień. Jestem głęboko przekonany, że jest możliwe stukrotne obniżenie cen transportu kosmicznego, może większe. Być może, nie wiem. A to oznacza, że z tym samym budżetem będzie można zrobić 100 razy więcej rzeczy. To zdumiewające, tak naprawdę to kolejny poziom.

Następne pytanie od Grega, z Kanału 13. Greg Pallone, z tyłu sali.

Greg Pallone: Gratulacje! Greg Pallone, News 13. Zastanawiałem się, są tutaj dzieci, czy to jest przykład recyklingu, dbania o środowisko? Ponowne użycie boosterów, nauka dbania o środowisko, osobiste sprawy ojcowskie…

Elon Musk: Pomyślałem sobie, że jest to potencjał na historyczne chwile, pokazanie tego dzieciom, żeby zobaczyły to na własne oczy. Dobrze się bawiły...

Więcej pytań z sali, może (Elon: jeszcze tylko kilka pytań) Stephanie Segal, NBC News.

Stephanie Segal: Cześć, Elon. Jeżeli wielokrotne użycie jest teraz możliwą opcją, na jakiej podstawie będzie podejmowana decyzja czy używać przetestowanej w locie rakiety, czy lecącej pierwszy raz? Czy będzie to oparte wyłącznie o prośbę klienta?

Elon Musk: Są klienci, którzy chcą wziąć booster przetestowany w locie, inni wciąż chcą zobaczyć więcej startów zanim zdecydują się na to, co my nazywamy przetestowanym w locie boosterem. Oni mogą nazywać to inaczej… Tak więc… Wydaje mi się, że możemy wykonać pół tuzina, lub więcej, lotów używanych boosterów w tym roku, a w kolejnym prawdopodobnie drugie tyle. I spodziewam się, że w przypadku architektury Falcon, z czasem, trzy czwarte naszych misji będzie wykorzystywać używane boostery.

Martin Halliwell: Mogę dodać, że wg mnie w ciągu 24 miesięcy, ludzie tacy jak SpaceX, albo konkretnie SpaceX, będą oferować usługę dostarczenia na orbitę, i to będzie bez znaczenia. Bez znaczenia, czy booster jest nowy, czy używany. W ciągu 24 miesięcy to będzie bez znaczenia.

Elon Musk: Tak, cel jest taki, żeby to było normalne. To jest po prostu normalne. Dlaczego w ogóle o tym mówisz? Oczywiście że booster wraca i ląduje. Czemu miałby tego nie robić?

Myślę, że mamy czas na jeszcze jedno pytanie z sali.

Chris Gebhardt: Chris Gebhardt, NasaSpaceFlight. Z punktu widzenia bardziej krótkoterminowych starań w celu wielokrotnego użycia, jak to się ma do nowej wersji Falcona 9, Block 5, i do bocznych boosterów Falcona Heavy? Czy późne lato jest również wskazówką co do tego kiedy SLC-40 będzie ponownie dostępny, jako że słyszeliśmy, że Falcon Heavy nie poleci z LC-39A dopóki SLC-40 nie będzie znowu w użyciu?

Elon Musk: Wow, naprawdę dobrze znasz szczegóły. Tak, wszystko się mniej więcej zgadza. Tak więc musimy uruchomić 40, aby przeprowadzać tam starty Falcona 9, co pozwoli nam wystrzeliwać Falcona Heavy z 39A. 40 musi być koniecznie ponownie aktywowany. zanim 39A będzie wykorzystywany przez Falcona Heavy. Chciałbym to wyraźnie podkreślić, że Falcon Heavy to naprawdę ryzykowny lot. 27 silników będzie uruchomione jednocześnie, to bardzo dużo. W zasadzie powinien nazywać się Falcon 27, ale pomyśleliśmy, że być może brzmiałoby to zbyt strasznie, więc nazwaliśmy go Heavy. Tak. Więc z pewnością nie chcielibyśmy podejmować ryzyka, że coś może pójść źle z tą platformą startową i później nie mieć żadnej platformy na wschodnim wybrzeżu, tak więc planujemy uruchomić 40, potwierdzić że jest w porządku, i wtedy wystartować Falconem Heavy z 39A. A… Block 5, myślę że nie używamy właściwej nomenklatury… Block 5 to bardziej wersja 2.5 Falcona 9, to chyba najbardziej trafne określenie. Najważniejszą zmianą w Block 5 będzie praca silników z maksymalnym ciągiem, czyli o 7 czy 8, prawie o 10% większym niż obecnie. Są też inne ulepszenia mające na uwadze wielokrotne użycie, tytanowe lotki sterowe (grid fins). Block 5, wersja 2.5, będzie również zawierał wiele elementów ważnych dla NASA podczas lotów załogowych.

Na tym zakończymy konferencję po starcie misji SpaceX SES-10.

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl